Ujawnili, co Alvarez powiedział po decyzji Marciniaka ws. rzutu karnego
Julian Alvarez to prawdopodobnie najsmutniejszy człowiek w całym Madrycie po środowym ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Mimo że miał za sobą świetny dwumecz, to w kluczowym momencie, czyli serii rzutów karnych - zawiódł. Szymon Marciniak nie uznał wówczas zdobytej przez niego bramki, gdyż Argentyńczyk poślizgnął się tuż przed strzałem i zanim uderzył piłkę prawą nogą, dotknął ją lewą i odgwizdano podwójne dotknięcie. Wiadomo, co Alvarez powiedział po meczu.

