Turysta nie wwiezie do Wielkiej Brytanii kanapki z szynką i serem. 25 tys. zł - tyle wynosi mandat za złamanie zakazu
Rząd Wielkiej Brytanii wprowadził tymczasowy zakaz wwożenia przez turystów sera i produktów mięsnych z UE. Ma to na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się pryszczycy.

Jak podaje BBC, od 12 kwietnia podróżni nie mogą przywozić takich produktów jak wędliny i sery — również w kanapkach — ze względu na rosnącą epidemię na kontynencie. Ograniczenia mają zastosowanie niezależnie od tego, czy towary są zapakowane, czy też zakupione w sklepach wolnocłowych. Wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mięso i nabiał, mogą być potencjalnie skażone pryszczycą.
Czego nie można wwozić do Wielkiej Brytanii?
Według BBC wydany przez rząd zakaz oznacza, że przejęte produkty będą konfiskowane i niszczone. Jeżeli natomiast turyści będą próbowali je wwieść, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 5 tys. funtów, czyli prawie 25 tys. zł.
Lista produktów objętych ograniczeniami obejmuje:
- wieprzowinę
- wołowinę
- jagnięcinę
- baraninę
- dziczyznę
- produkty wytwarzane z mięsa — np. kiełbasy
- mleko i produkty mleczne — takie jak masło, ser i jogurt
Ograniczenia dotyczą osób przybywających do Wielkiej Brytanii, a nie Irlandii Północnej, Jersey, Guernsey czy Wyspy Man.
Co to jest pryszczyca?
Pryszczyca jest wysoce zakaźnym wirusem, który powoduje powstawanie pęcherzy w jamie ustnej zwierząt i pod ich kopytami, a także może powodować kulawizny i problemy z karmieniem. Nie stanowi ona zagrożenia dla ludzi i obecnie w Wielkiej Brytanii nie ma przypadków pryszczycy.
Jak przypomina BBC, w 2001 r. wybuch epidemii pryszczycy w Wielkiej Brytanii doprowadził do wybicia milionów zwierząt. Chociaż potwierdzono tylko 2 tys. przypadków, wybito ponad sześć mln owiec, bydła i świń.