Trend NoLo napędza rynek piwa w Polsce i zmienia konsumentów. Czy "zerówki" przejmą rynek? Co na to browary?
Segment piw bezalkoholowych (NoLo) osiągnął w 2024 r. wartość 1,72 mld zł, co oznacza, że mają one 7,5 proc. udział w całym rynku piwowarskim. Jaka jest przyszłość rynku piwa i czy "zerówki" zdominują wzrost rynku w przyszłości?

Jak wynika z raportu "Zerówki zmieniają rynek piwa", przygotowanego przez Browary Polskie przez ostatnią dekadę rynek piw 0,0% urósł dziesięciokrotnie wolumenowo, osiągając blisko 6,5 proc. w całym rynku piwnym.
Ile warty jest rynek piwa bezalkoholowego?
Ten trend NoLo jest widoczny na rynku od kilku lat. Maleje konsumpcja klasycznego alkoholowego lagera oraz piw mocnych, a rośnie spożycie „zerówek”. Dlatego też średnia zawartość alkoholu w piwie zmniejsza się systematycznie z roku na rok.
Pod względem wartości, segment piw bezalkoholowych osiągnął 1,72 mld złotych w 2024 roku, co oznacza ponad dwunastokrotny wzrost na przestrzeni dekady i 7,5 proc. udział w całym rynku piwowarskim. „Zerówki” są warte więcej niż wiele popularnych kategorii FMCG.
Marcin Cyganiak, dyrektor komercyjny NielsenIQ wskazuje, że obserwowany przez ostatnie lata dynamiczny wzrost sprzedaży piw 0,0% wpisuje się w znacznie szerszy makrotrend poszukiwania przez konsumentów zdrowszych, alternatywnych wyborów w trakcie ich codziennych zakupów. Ograniczenie lub też całkowita rezygnacja ze spożycia alkoholu jest w naszej opinii jedną z głównych przyczyn zastępowania przez konsumentów piw z alkoholem przez produkty 0,0%.
- Widzimy również grupy dynamicznie rosnących produktów komunikujących wartości funkcjonalne lub prozdrowotne w innych kategoriach, jak również w odpowiedziach respondentów na temat ich preferencji. Dla przykładu, w 2024 roku odnotowaliśmy ponad 40 proc. wzrost sprzedaży produktów komunikujących wysoką zawartość białka (high protein). Co więcej, w naszym badaniu 54 proc. konsumentów deklaruje chęć rozpoczęcia lub częstszego przyjmowania suplementów diety lub witamin - komentuje Marcin Cyganiak.
Piwa "zerówki" zmienią rynek piwowarski w Polsce?
Jak wskazuje raport przygotowany przez Browary Polskie rozwój rynku NoLo to historia piwnej rewolucji 0,0% i zbudowania na przestrzeni ostatnich kilku lat dużego i różnorodnego segmentu piw z zerową zawartością alkoholu, po które regularnie sięga 6 na 10 polskich konsumentów.
Piwne „zerówki” zapoczątkowały w 2018 roku transformację rynku napojów alkoholowych i zmianę struktury konsumpcji alkoholu w Polsce. Ekspansja segmentu piw 0,0%, których rocznie sprzedaje się blisko 2 mln hl, wpływa nie tylko na rynek piwa, na którym systematycznie, z roku na rok spada sprzedaż piw mocnych i maleje średnia zawartość alkoholu w piwie, ale stymuluje również zmiany w pozostałych kategoriach alkoholowych.
Według autorów raportu „Zerówki” pokazały, że piwo bez alkoholu spełnia te same funkcje społeczne i towarzyskie oraz oferuje smak i orzeźwienie, które do tej pory przypisywano tradycyjnemu piwu. Rozwijanie nowych receptur i smaków oraz doskonalenie technologii warzenia „zerówek” jest jedną z najważniejszych szans piwowarów, pracujących zarówno w małych, jak i międzynarodowych browarach. Kupując 1 milion „zerówek” dziennie Polacy udowadniają, że można pozostać konsumentem piwa i jednocześnie zrezygnować z picia alkoholu.
Segment piw bezalkoholowych stał się oddzielną kategorią
Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie wskazuje, że piwa 0,0% były pierwszymi bezalkoholowymi odpowiednikami napojów alkoholowych i współtworzyły trend NoLo. W ciągu zaledwie kilku lat segment ten wzrósł kilkukrotnie, osiągając w 2024 r. poziom 6,4 proc. całego rynku i wartość sprzedaży zbliżającą się już do 2 mld złotych rocznie – o prawie 250 mln zł więcej niż rok wcześniej.
- Segment piw bezalkoholowych stał się właściwie oddzielną kategorią produktową, która odnotowuje najwyższe, kilkunastoprocentowe wzrosty w całym segmencie piwa. I to jest trend widoczny globalnie. Na świecie rynek piw bezalkoholowych stanowi ok. 3 proc. całego rynku piwa, a World Brewing Alliance przewiduje, że do 2030 r. segment ten będzie tworzyć już 5 proc. rynku. W Polsce udział „zerówek” już dziś jest większy i naszą ambicją jest, aby osiągnął dwucyfrowy poziom. Obserwując jego dynamikę wzrostu wydaje się, że jest to możliwe do końca tej dekady - komentuje Bartłomiej Morzycki.