
MAGA? To już było. Za kulisami amerykańskiej administracji ma dojrzewać inna rewolucja – bez sloganów i sztandarów, za to z konkretnym celem: likwidacji demokracji jako systemu. Jej architektem nie jest jednak Donald Trump, a "Prorok z Doliny Krzemowej", którego nauki rezonują z JD Vancem i Elonem Muskiem.