Recenzja Paradox Ultimate Black Raven. Gamingowy nie znaczy kiczowaty i nieergonomiczny
Rynek foteli gamingowych przypomina dziś wielkie targowisko pełne krzykliwych szyldów, neonowych kolorów i obietnic rodem z katalogów marzeń każdego gracza. W teorii mamy wszystko — agresywny design, podparcia, regulacje, ba, nawet czasem pojawi się podświetlenie RGB, jakby to ono miało odciążyć kręgosłup. W praktyce jednak znalezienie modelu, który nie tylko wygląda jak fragment kokpitu myśliwca […]


Rynek foteli gamingowych przypomina dziś wielkie targowisko pełne krzykliwych szyldów, neonowych kolorów i obietnic rodem z katalogów marzeń każdego gracza. W teorii mamy wszystko — agresywny design, podparcia, regulacje, ba, nawet czasem pojawi się podświetlenie RGB, jakby to ono miało odciążyć kręgosłup. W praktyce jednak znalezienie modelu, który nie tylko wygląda jak fragment kokpitu myśliwca […]