Raport z trzeciego dnia testów F1 przed sezonem 2025

Ostatni dzień przedsezonowych testów w Bahrajnie upłynął pod znakiem intensywnej pracy, dziwnych powodów przerywania sesji i bardzo niewielu prób wykonywania symulacji kwalifikacji i wyścigów. Układ […] Na Cyrk F1 znajduje się więcej artykułów na temat Formuły 1.

Mar 1, 2025 - 02:59
 0
Raport z trzeciego dnia testów F1 przed sezonem 2025

Ostatni dzień przedsezonowych testów w Bahrajnie upłynął pod znakiem intensywnej pracy, dziwnych powodów przerywania sesji i bardzo niewielu prób wykonywania symulacji kwalifikacji i wyścigów. Układ sił moim zdaniem na ten moment jest podobny jak pod koniec 2024 roku.

Przed sezonem 2025 testy Formuły 1 odbywały się na torze Bahrain International Circuit i trwały trzy dni. Ostatni dzień był rozgrywany przy najwyższej temperaturze oraz przy sporych podmuchach wiatru. Warunki do jazdy były najtrudniejsze i bardziej zbliżone do tych panujących w trakcie weekendów wyścigowych w Bahrajnie niż przez pierwsze dwa dni. Trzeci dzień testowy był przerywany czerwoną flagą w sesji porannej, gdy pękła szyba w alei serwisowej i odłamki spadły na tor, a w sesji popołudniowej gdy na torze pojawił się autobus.

Wyniki trzeciego dnia testów przed sezonem 2025 w Bahrajnie

Na testach w użyciu jest sześć mieszanek opon oznaczanych literą C i cyfrą. Im niższa cyfra, tym twardsza mieszanka, a więc opona oznaczona jako C1 jest najtwardsza, a C6 najbardziej miękka. Jeżeli na grafice od Pirelli oznaczenie opony jest w nawiasie, to znaczy, że były one wcześniej użyte. Brak nawiasu oznacza zupełnie nowy komplet. W trakcie weekendu wyścigowego na tym torze będą wykorzystywane opony C1, C2 i C3. Czasy na nich osiągane są najbardziej reprezentatywne.

Dla porównania podaję najlepszy czas jednego okrążenia z testów przed sezonem 2024 w Bahrajnie: 1:29,921, który wykręcił Carlos Sainz na oponach z mieszanki C4. Natomiast najlepszy czas z zeszłorocznych kwalifikacji (z segmentu Q2) w Bahrajnie to 1:29,165 Charlesa Leclerca na oponach z mieszanki C3. Rok temu na testach jeżdżono wolniej niż w kwalifikacjach mimo dostępności bardziej miękkich opon. To potwierdzenie, że najlepsze zespoły nie pokazują pełnego potencjału na testach, zawsze tak jest, ale nie wiemy ile tym zespołom pozostaje w zapasie. W tym roku na testach powinno dojść do wyraźnej poprawy tempa, bo samochody są lepsze.

Garść informacji o trzecim dniu testów w Bahrajnie

Trzeci dzień testów był dziwny i mnie rozczarował. Zespoły wykonały bardzo mało symulacji kwalifikacji i długich symulacji wyścigowych. Kilka ekip miało na testach opony z mieszanek C4, C5 a nawet C6, ale z nich nie skorzystali. Nieliczni próbowali opon C4, ale na tym koniec. Dodatkowo okazało się, że trzeciego dnia były gorsze warunki pogodowe związane z wiatrem i temperaturą. Widziałem szacunki, że to mogło być nawet warte ponad 0,5 sekundy. Dlatego nie da się zbytnio porównywać czasów z drugiego i trzeciego dnia. Nikt trzeciego nie nie przebił wyniki Carlosa Sainza i kierowców Ferrari z dnia drugiego.

George Russell swoje najszybsze kółko wykonał pod koniec dnia, gdy warunki były najlepsze. Mercedes wygląda ogólnie mocno, lepiej niż rok temu. Może to być jednak kwestia chłodniejszych warunków jakie panowały na testach, a to rok temu lubili. Symulacja wyścigowa Russella była bardzo podobna do symulacji Piastriego, który jechał w tym samym czasie. Wydaje mi się natomiast, że W16 faktycznie jest łatwiejszy w prowadzeniu, a Antonelli szybko się wdraża.

Trzeciego dnia Red Bull wprowadził kilka poprawek do swojego bolidu. Nie był to dla nich idealny dzień, bo mieli usterki, a Verstappen nie wykonał symulacji wyścigu. Jego pozostałe przejazdy  były mocne, byłby najszybszy tego dnia, ale pod koniec w lepszych warunkach jako wynik przebił Russell. Moim zdaniem Red Bull jest równie mocny jak rok temu, pozostaje pytanie czy będą w stanie regularnie pokazywać taką formę? Bardziej prawdopodobne są drobne problemy na początku roku. Wtedy okaże się czy udało im się skutecznie poprawić bolid w zimie, bo aktualnie to duży znak zapytania.

Ferrari nie miało idealnego dnia, Hamilton z powodu usterki i zmiany programu nie wykonał symulacji wyścigu, nie robił także symulacji kwalifikacji, a to było zapowiadane. Wydaje mi się, że oni eksperymentowali mocno z ustawieniami trzeciego dnia, stąd nieco gorsze tempo u obu kierowców.

McLaren wygląda na najszybszy i najbardziej uniwersalny bolid. Szczególnie imponująca była symulacja wyścigu Norrisa drugiego dnia. Piastri jechał gorzej trzeciego, ale były wtedy też gorsze warunki na torze. McLaren celowo nie wykonał naprawdę dobrego pojedynczego kółka, kierowcy takie próby przerywali.

Warto pochwalić Albona i Gasly’ego, bo ich szybki kółka będące symulacjami kwalifikacji wypadły naprawdę bardzo dobrze. Te dwie ekipy mają szansę wejść do środka stawki. Swoje problemy ma za to Aston Martin.

Liczba okrążeń przejechanych przez zespoły podczas trzeciego dnia testów

1. Haas – 162 okrążeń
2. Racing Bulls – 160
3. Mercedes – 152
4. Alpine – 145
5. McLaren – 142
6. Williams – 137
7. Aston Martin – 116
8. Ferrari – 113
9. Kick Sauber – 104
10. Red Bull – 81

Liczba okrążeń przejechanych przez zespoły podczas całych testów:

Podczas trzech dni testowych nie było żadnej awarii ni kraksy, która doprowadziłby do czerwonej flagi. Niektóre zespoły miały problemy techniczne, ale najczęściej szybko rozwiązywały je w garażu, więc wszyscy mogli dużo jeździć. Nie pobito rekordu liczby pokonanych kilometrów podczas trzech dni testowych, ale było do tego blisko. Tak prezentuje się łączna liczba okrążeń pokonanych przez zespoły przez trzy dni.

1. Mercedes – 458 okrążeń
2. Haas – 457
3. Racing Bulls – 454
4. Alpine – 405
5. Williams – 395
6. Ferrari – 382
7. McLaren – 381
8. Kick Sauber – 354
9. Red Bull – 314
10. Aston Martin – 306

Najlepsze czasy z całych testów przed sezonem 2025 w Bahrajnie

Carlos Sainz był najszybszy na testach, podobnie jak w 2024 roku. Teraz jego wynik jest bardziej wartościowy, bo jeździł dla słabsze ekipy. Nawet jeśli na tym kółku pokazał 100% potencjału to jest to dobry wynik gwarantujący rywalizację w środku stawki.

Porównanie tempa na testach w 2024 i w 2025 roku

Dziewięć zespołów pojechało na testach w 2025 roku szybciej niż w 2024 roku, co jest potwierdzeniem faktu, że tegoroczne bolidy będą szybsze. Jedynym wyjątkiem jest ekipa Kick Sauber, ale przypominam, że rok temu Zhou Guanyu zrobił w trakcie testów typową symulację kwalifikacji na bardziej miękkich oponach pokazując niemal cały potencjał. W tym roku kierowcy tej ekipy nic takiego nie zrobili. Dlatego można szczerze powiedzieć, że wszyscy poprawili się przez ostatnie 12 miesięcy. Oczywiście w grę wchodzą różne programy testowe, mapy silnika, opony itp. Nie wydaje mi się, aby na testach ktoś pokazał 100% swoich możliwości na jednym okrążeniu. Najbliżej był tego Williams.

Alpine poprawa o 2,021 sek
Williams poprawa o 1,636 sek
Red Bull poprawa o 1,113 sek
McLaren poprawa o 1,090 sek
Haas poprawa o 0,958 sek
Aston Martin poprawa o 0,930 sek
Mercedes poprawa o 0,823 sek
Ferrari poprawa o 0,542 sek
Racing Bulls poprawa o 0,278 sek
Kick Sauber wolniej o 0,410 sek

Największy progres jest w ekipach Alpine i Williams, które były bardzo słabe na początku 2024 roku, a teraz są w układzie sił w środku stawki.

Prognoza układu sił na początek sezonu 2025

Moim zdaniem układ sił w F1 nie uległ wielkim zmianom w stosunku do końcówki sezonu 2024. Tym razem mamy jednak pewną zmianę, bo testy odbyły się w Bahrajnie, a pierwszy wyścig będzie w Australii na torze o innej charakterystyce. W ostatnich latach np. Red Bull był tam nieco słabszy niż zwykle. Przy wyrównanym układzie sił drobne zmiany będą pojawiały się co weekend.

Według mnie aktualnie najlepszy jest McLaren z niewielką, ale bezpieczną przewagą nad trzema ekipami. Trudno mi określić kto z trójki Red Bull, Ferrari i Mercedes jest lepszy. Każda z tych ekip miała swoje mocne i nieco słabsze okresy na testach. Mamy więc te same cztery ekipy w czołówce co pod koniec 2024 roku. Największe pozytywne zaskoczenie to Williams, nawet jak pokazali 99% potencjału na testach a rywale znacznie mniej, to ich czasy okrążeń były naprawdę konkurencyjne. Na podobnym poziomie powinno być Alpine. Z problemami na testach był Aston Martin, ale wydaje mi się, że wciąż jest tam większy potencjał i będą niezłe wyniki, a potem pomoże im Adrian Newey. Haas był skupiony na długich przejazdach podobnie jak rok temu na testach, dlatego uważam, że czeka ich podobna forma. Na końcu stawki są ekipy Racing Bulls i Kick Sauber. Starali się sporo testować i robić krótkie i długie symulacje, ale nie było tam widać potencjału na rywalizację w prawdziwym środku stawki. Plusem są ogółem małe różnice w całej stawce. Może nas czekać powtórka sezonu 2024 pod tym względem.

McLaren

Red Bull / Ferrari / Mercedes

Alpine / Williams

Aston Martin / Haas

Racing Bulls

Kick Sauber


Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2025 znajduje się w specjalnym podsumowaniu tutaj. Znajdziecie tam daty, szczegóły, zdjęcia i odnośniki do omówień wszystkich prezentacji.

Na Cyrk F1 znajduje się więcej artykułów na temat Formuły 1.