Próbowałem połączyć klimatyzator ze smartfonem. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem

Technologiczne zagadki atakują mnie podczas pobytu u starszych członków rodziny dosyć często, ale ta jedna była wyjątkowa. Gospodarz domu na tyle zafascynował się tanimi gadżetami do smart home, że pomyślnie skonfigurował kilka inteligentnych gniazdek, by z poziomu smartfona włączać i wyłączać światło.

Projekt jednak stanął, gdy gospodarza pokonał działający od lat w domu klimatyzator. Pomimo – wydawać się mogło – prawidłowej konfiguracji połączenia między smartfonem a adapterem Wi-Fi w urządzeniu, proces zawsze zatrzymywał się na 49%. Rozwiązanie problemu było na tyle zaskakujące, że postanowiłem krótko to opisać. Kto wie, może w przyszłości również traficie na ten problem i odpowiedź będzie już na was czekać.

Najpierw myśleliśmy, że to problem z routerem

W tej sytuacji pacjentem był klimatyzator Sinclair SIH-18BIK, który według instrukcji obsługi łączy się ze smartfonem przez aplikację Ewpe Smart, dostępną na systemach Android oraz iOS. Jeżeli jednak korzystacie ze sprzętu bardziej znanej marki (np. Samsung), to zapewne macie swoją dedykowaną aplikację i warto zerknąć do instrukcji.

Przeczytaj również: Ranking stacji pogodowych. Jaką warto kupić?

Gdy początkowo przeanalizowaliśmy problem, gospodarz zasugerował najpierw błąd po stronie starego routera. Podejrzany to rzeczywiście staruszek, dodatkowo średnio radzący sobie z rozprowadzaniem połączenia na całym piętrze.

Sprawdziliśmy więc inny router, testując nawet kable Ethernet specjalnym przyrządem (na zdjęciu powyżej). Połączyliśmy się do sieci smartfonem, dalej jednak mieliśmy ten sam błąd, czyli 49% postępu przy próbie połączenia klimatyzatora ze smartfonem.

Firmware dla klimatyzatora? Nie, zawiodła nieczytelna instrukcja

Idąc naturalną logiką dla każdej innej elektroniki, zacząłem więc sprawdzać, czy nie trzeba uruchomić ukrytej funkcji klimatyzatora, instalując najnowszy firmware. Żadnej takiej wzmianki nie znalazłem, więc wróciłem do punktu wyjścia, aplikacji Ewpe Smart.

Co zmyliło mnie i gospodarza domu to fakt, że aplikacja wymagała (po znalezieniu urządzenia) wpisania hasła do domowego Wi-Fi, tak żeby mogła ona wysłać te informacje klimatyzatorowi. Brzmi logicznie. Oprócz tego jednak, w ramach pop-upu wyskakuje jeszcze jedna informacja, kluczowa dla procesu.

Zanim rozpoczniemy proces konfiguracji, należy połączyć smartfon z Wi-Fi wystawianym przez klimatyzator. Łatwo tę informację pominąć w procesie, a komunikat podaje nawet hasło klimatyzatora: 12345678. Nie byłem tego wcześniej świadomy, ale urządzenia IoT bardzo często są konfigurowane w taki sposób, przez stworzenie tymczasowej sieci Wi-Fi (tzw. punktu dostępu). Zdecydowanie łatwiejsze byłoby np. uruchomienie skryptu przez zeskanowany na klimatyzatorze kod QR, no ale opisana wcześniej metoda jest wykorzystywana częściej.

Dlatego też dopiero wtedy, gdy mamy zapisaną sieć domową i urządzenia na telefonie, proces konfiguracji przebiegnie prawidłowo. Najpierw Ewpe Smart wysyła urządzeniu dane domowego Wi-Fi, po czym ono łączy się z tą siecią i nasz smartfon zyskuje kontrolę nad klimatyzatorem. Informuje też o tym jedna z oficjalnych instrukcji¹, ale znalezienie jej nie jest również łatwe po omacku. Warto o tym pamiętać, gdy staniecie kiedyś przed podobnym wyzwaniem.

Źródło: oprac. własne, Zdjęcie otwierające: Baloncici / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

1. https://www.sinclair-solutions.com/files/instalation-manual-en/sinclair-im-ewpe-smart-en-v01.pdf ↩︎

Artykuł Próbowałem połączyć klimatyzator ze smartfonem. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.