Plaga połączeń z Wielkiej Brytanii. Blokowanie nic nie da, ale łatwo oszustów przechytrzyć

"Ktoś dzwoni do mnie z dziwnego numeru" – usłyszałem ostatnio od kilku znajomych. Niby nic nowego, chodzi o połączenia z nieznanych numerów, m.in. z Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. To mogą być próby oszustw, o których już było głośno. Czy da się w ogóle zablokować takie próby kontaktu? Sprawdziłem możliwe opcje. Zaczęło się pod koniec marca. Każdego dnia miałem po kilka połączeń z zagranicy. Najpierw była Wielka Brytania (kierunkowy +44), później pojawiła się Holandia (+31) i Hiszpania (+34). Telefony o różnych porach, wyczekujące do ostatniego sygnału (żadnego z nich nie odebrałem, bo wiedziałem, że to najpewniej pułapka). Później moi znajomi skarżyli się na coś podobnego. Zrobiliśmy nawet małą listę tych numerów, ale to byłaby zabawa bez końca, bo połączenia się powtarzały, a numery zmieniały. Pojawiły się też inne kraje – Słowenia (+341) oraz Belgia (+32). Dziwne połączenia z zagranicy. O co z tym chodzi? O próbach oszustw przez telefon mówi się od lat, ale w ostatnim czasie to prawdziwa plaga. – Takich połączeń z Wielkiej Brytanii była ostatnio cała masa, więc jeżeli ktoś dzwoni, a my nie mamy tam rodziny czy znajomych, w ogóle nie utrzymujemy z nikim kontaktu, ja bym tego nie odbierał, bo to na 99,9 proc. oszustwo – ostrzega w rozmowie z naTemat Krzysztof Kaliński, ekspert w temacie cyberbezpieczeństwa z Collegium Civitas. – Zwykły abonent, który ma telefon i używa go na co dzień, nie jest w stanie zweryfikować, kto do niego dzwoni. Dopiero ,jak odbierze, będzie słyszał, czy to jest na przykład ciocia z Nowej Zelandii, albo ktoś inny. Takie możliwości mają operatorzy i oni mogą wdrażać, pewne protokoły, które pozwalają na śledzenie tego w czasie rzeczywistym i weryfikację połączeń. Idzie to jednak dosyć opornie – zauważa nasz rozmówca. Wiadomo, że osoby starsze mogą mieć z tym większy problem. – Nie do końca są zapoznane z trendami, bywają bardziej łatwowierne niż osoby młodsze, wychowane z technologią, która się rozwinęła, która już daje pewne możliwości tego oszustwa, jesteśmy tu bardziej zapoznani. Starszym będzie trudno coś mądrego doradzić, oprócz tego, żeby takich połączeń nie odbierać – podkreśla Kaliński. Połączenia z Wielkiej Brytanii. Czy da się to zablokować? Schemat tych połączeń jest podobny. Od osób, które odebrały, dowiedziałem się, że automat prosił ich o ściągnięcie aplikacji lub przejście na WhatsApp. – Nie ma takiej możliwości, że zablokujemy jeden podejrzany numer i będziemy mieć spokój, ponieważ tych numerów może być mnóstwo – precyzuje ekspert dla naTemat. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest, żeby użytkownicy starali się nie rozgłaszać swoich numerów telefonów choćby w mediach społecznościowych. – Oczywiście atakujący mają generatory numerów i tworzą całą pulę adresów lub numerów, na które potem będą automatycznie dzwonić, więc to też nie jest niezawodny sposób – precyzuje. Poza tym w serwisach ogłoszeniowych bardzo często pojawiają się numery telefonów. A to może być żyła złota dla oszustów. – Ludzie mówią, że odbiorą, zadzwonią z tego numeru. Albo są jakieś oferty pracy, oni również podają ten numer. W związku z tym wystarczy tylko odpalić odpowiednie oprogramowanie, które zbierze te dane, poszuka w sieci i jest gotowa baza kontaktów do wykorzystania. Przestępcy korzystają też z wycieków danych. Kiedy słyszymy o takich wyciekach z dużych portali, to na pewno takie bazy zostaną sprzedane na czarnym rynku – dodaje Kaliński.

Kwi 10, 2025 - 06:33
 0
Plaga połączeń z Wielkiej Brytanii. Blokowanie nic nie da, ale łatwo oszustów przechytrzyć
"Ktoś dzwoni do mnie z dziwnego numeru" – usłyszałem ostatnio od kilku znajomych. Niby nic nowego, chodzi o połączenia z nieznanych numerów, m.in. z Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. To mogą być próby oszustw, o których już było głośno. Czy da się w ogóle zablokować takie próby kontaktu? Sprawdziłem możliwe opcje. Zaczęło się pod koniec marca. Każdego dnia miałem po kilka połączeń z zagranicy. Najpierw była Wielka Brytania (kierunkowy +44), później pojawiła się Holandia (+31) i Hiszpania (+34). Telefony o różnych porach, wyczekujące do ostatniego sygnału (żadnego z nich nie odebrałem, bo wiedziałem, że to najpewniej pułapka). Później moi znajomi skarżyli się na coś podobnego. Zrobiliśmy nawet małą listę tych numerów, ale to byłaby zabawa bez końca, bo połączenia się powtarzały, a numery zmieniały. Pojawiły się też inne kraje – Słowenia (+341) oraz Belgia (+32). Dziwne połączenia z zagranicy. O co z tym chodzi? O próbach oszustw przez telefon mówi się od lat, ale w ostatnim czasie to prawdziwa plaga. – Takich połączeń z Wielkiej Brytanii była ostatnio cała masa, więc jeżeli ktoś dzwoni, a my nie mamy tam rodziny czy znajomych, w ogóle nie utrzymujemy z nikim kontaktu, ja bym tego nie odbierał, bo to na 99,9 proc. oszustwo – ostrzega w rozmowie z naTemat Krzysztof Kaliński, ekspert w temacie cyberbezpieczeństwa z Collegium Civitas. – Zwykły abonent, który ma telefon i używa go na co dzień, nie jest w stanie zweryfikować, kto do niego dzwoni. Dopiero ,jak odbierze, będzie słyszał, czy to jest na przykład ciocia z Nowej Zelandii, albo ktoś inny. Takie możliwości mają operatorzy i oni mogą wdrażać, pewne protokoły, które pozwalają na śledzenie tego w czasie rzeczywistym i weryfikację połączeń. Idzie to jednak dosyć opornie – zauważa nasz rozmówca. Wiadomo, że osoby starsze mogą mieć z tym większy problem. – Nie do końca są zapoznane z trendami, bywają bardziej łatwowierne niż osoby młodsze, wychowane z technologią, która się rozwinęła, która już daje pewne możliwości tego oszustwa, jesteśmy tu bardziej zapoznani. Starszym będzie trudno coś mądrego doradzić, oprócz tego, żeby takich połączeń nie odbierać – podkreśla Kaliński. Połączenia z Wielkiej Brytanii. Czy da się to zablokować? Schemat tych połączeń jest podobny. Od osób, które odebrały, dowiedziałem się, że automat prosił ich o ściągnięcie aplikacji lub przejście na WhatsApp. – Nie ma takiej możliwości, że zablokujemy jeden podejrzany numer i będziemy mieć spokój, ponieważ tych numerów może być mnóstwo – precyzuje ekspert dla naTemat. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest, żeby użytkownicy starali się nie rozgłaszać swoich numerów telefonów choćby w mediach społecznościowych. – Oczywiście atakujący mają generatory numerów i tworzą całą pulę adresów lub numerów, na które potem będą automatycznie dzwonić, więc to też nie jest niezawodny sposób – precyzuje. Poza tym w serwisach ogłoszeniowych bardzo często pojawiają się numery telefonów. A to może być żyła złota dla oszustów. – Ludzie mówią, że odbiorą, zadzwonią z tego numeru. Albo są jakieś oferty pracy, oni również podają ten numer. W związku z tym wystarczy tylko odpalić odpowiednie oprogramowanie, które zbierze te dane, poszuka w sieci i jest gotowa baza kontaktów do wykorzystania. Przestępcy korzystają też z wycieków danych. Kiedy słyszymy o takich wyciekach z dużych portali, to na pewno takie bazy zostaną sprzedane na czarnym rynku – dodaje Kaliński.