„Piekarnik na kółkach”. Pasażerowie skarżą się na upał w komunikacji miejskiej
Problem nadmiernej temperatury w pojazdach komunikacji miejskiej w Krakowie staje się coraz bardziej palący – dosłownie. Pasażerowie alarmują, że zimą w tramwajach i autobusach panuje zbyt wysoka temperatura, co nie tylko powoduje dyskomfort, ale i zniechęca do korzystania z transportu publicznego. Radny miasta Krakowa, Rafał Zawiślak, zwrócił uwagę na ten problem, podkreślając, że nie jest […] Artykuł „Piekarnik na kółkach”. Pasażerowie skarżą się na upał w komunikacji miejskiej pochodzi z serwisu KRKnews.

Problem nadmiernej temperatury w pojazdach komunikacji miejskiej w Krakowie staje się coraz bardziej palący – dosłownie. Pasażerowie alarmują, że zimą w tramwajach i autobusach panuje zbyt wysoka temperatura, co nie tylko powoduje dyskomfort, ale i zniechęca do korzystania z transportu publicznego. Radny miasta Krakowa, Rafał Zawiślak, zwrócił uwagę na ten problem, podkreślając, że nie jest to odosobniona opinia, lecz rosnąca fala skarg od pasażerów.
– Mieszkańcy naszego miasta coraz częściej sygnalizują dyskomfort wynikający zarówno z niewystarczającej wentylacji, jak i niewłaściwego ustawienia klimatyzacji bądź ogrzewania w tramwajach oraz autobusach – pisze Zawiślak. Jego zdaniem problem szczególnie nasila się zimą, gdy systemy grzewcze w pojazdach działają zbyt intensywnie, powodując sytuacje, w których wnętrze komunikacji miejskiej przypomina saunę.
Co najbardziej przeszkadza pasażerom?
Pasażerowie skarżą się, że w wielu pojazdach KMK panuje temperatura znacznie wyższa niż oczekiwana, co sprawia, że podróż staje się nieprzyjemna, a czasem wręcz uciążliwa. Szczególnie zimą, gdy na zewnątrz panuje chłód, a w tramwajach i autobusach działa intensywne ogrzewanie, różnica temperatur jest odczuwalna już przy wejściu do pojazdu. Wielu mieszkańców zwraca uwagę, że przegrzanie powoduje senność, zmęczenie i ogólny dyskomfort, a w przypadku dłuższych przejazdów – wręcz trudności z oddychaniem i złe samopoczucie.
Niektórzy pasażerowie przyznają, że z obawy przed przegrzaniem wolą przesiąść się do własnego samochodu, co stoi w sprzeczności z ideą promowania transportu zbiorowego w Krakowie. Ponadto w dusznych, źle wentylowanych pojazdach szybciej pojawiają się nieprzyjemne zapachy, co dodatkowo pogarsza komfort podróży. Szczególnie dotkliwe są te problemy w starszych tramwajach i autobusach, gdzie regulacja temperatury jest mniej precyzyjna niż w nowoczesnym taborze wyposażonym w systemy automatycznej klimatyzacji i ogrzewania.
Wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik, tłumaczy, że temperatura w pojazdach jest regularnie kontrolowana. – Pracownicy Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie systematycznie kontrolują temperaturę w przedziale pasażerskim pojazdów KMK. Kontrole obejmują zarówno tramwaje, jak i autobusy. Pomiary polegają na przejściu przez całą długość pojazdu z urządzeniem pomiarowym podczas przejazdu między przystankami – wyjaśnia Kracik.
Miasto podaje, że w okresie od 1 grudnia 2024 r. do 27 lutego 2025 r. przeprowadzono 1104 kontrole temperatury w pojazdach komunikacji miejskiej. W ich wyniku wykryto 70 nieprawidłowości, z czego w 20 przypadkach temperatura była zbyt wysoka, a w 50 – zbyt niska.
Czy problem zostanie rozwiązany?
Zawiślak pyta, czy miasto zamierza wprowadzić jednolite standardy dotyczące regulacji temperatury we wszystkich pojazdach KMK. Odpowiedź miasta wskazuje, że częściowo już podjęto kroki w tym kierunku.
– Nowe standardy w zakresie utrzymania komfortu termicznego w pojazdach operatora Mobilis Sp. z o.o. zostały pozytywnie przyjęte przez pasażerów. W związku z tym zaproponowaliśmy tożsame rozwiązanie dla nowej umowy z MPK S.A. w Krakowie, która zacznie obowiązywać od kwietnia – tłumaczy wiceprezydent.
Oznacza to, że miejskie autobusy obsługiwane przez MPK S.A. będą działać według nowych zasad. Jednak sytuacja w tramwajach jest bardziej skomplikowana, ponieważ – jak zauważa Kracik – mają one inną specyfikę techniczną i prawną. W nowoczesnych tramwajach stosowane są automatyczne systemy zarządzania temperaturą, natomiast w starszych modelach ogrzewanie jest uruchamiane na polecenie Głównej Dyspozytorni Ruchu MPK S.A.
Kto decyduje o ogrzewaniu?
– W pojazdach starszych, które nie są wyposażone w system automatyki sterowania, ogrzewanie jest włączane przez prowadzących. Decyzja o włączeniu ogrzewania jest do nich przekazywana przez dyspozytorów ruchu MPK S.A. – podkreśla wiceprezydent. Dodaje, że w nowszych pojazdach kierowcy nie ingerują w ustawienia ogrzewania i klimatyzacji – wszystko działa automatycznie.
Czy potrzebne są dodatkowe kontrole?
Zawiślak pyta także, czy miasto planuje zwiększenie liczby kontroli temperatury w pojazdach KMK, aby zapobiegać podobnym problemom w przyszłości. Władze Krakowa odpowiadają, że na razie nie widzą takiej potrzeby.
– Z uwagi na to, że aktualnie przeprowadzanych jest bardzo dużo kontroli w tym zakresie, nie planuje się dodatkowych działań – stwierdza Kracik. Podkreśla jednak, że liczba zgłoszeń dotyczących przegrzewania pojazdów znacząco spadła, co ma być efektem regularnych kontroli i wprowadzonych zmian.
Największy problem? Starsze tramwaje
Miasto zauważa, że problem nadmiernej temperatury dotyczy najczęściej starszych tramwajów, w których nie ma automatycznych systemów sterowania ogrzewaniem. Oznacza to, że pasażerowie podróżujący tymi pojazdami mogą nadal odczuwać dyskomfort, dopóki nie zostaną one wymienione na nowoczesne modele.
Stare, ale jare? 50-letnie tramwaje z Niemiec w Krakowie. Wiemy, ile kosztowały
Artykuł „Piekarnik na kółkach”. Pasażerowie skarżą się na upał w komunikacji miejskiej pochodzi z serwisu KRKnews.