Pan Roman kończy 100 lat. Przez większość życia prowadził wrocławskie tramwaje.
Kiedy przyjechał do Wrocławia miasto było w totalnej ruinie. Każdego dnia, tak jak pozostali nowi obywatele dawnego Breslau, pomagał przy odgruzowywaniu, potem szedł do pracy. Pracy, w której spędził dekady. Patrzył przez szybę jak zmienia się miasto, do którego wojenna zawierucha przygnała go z uko


Kiedy przyjechał do Wrocławia miasto było w totalnej ruinie. Każdego dnia, tak jak pozostali nowi obywatele dawnego Breslau, pomagał przy odgruzowywaniu, potem szedł do pracy. Pracy, w której spędził dekady. Patrzył przez szybę jak zmienia się miasto, do którego wojenna zawierucha przygnała go z uko