Oszustwo metodą „na BLIK-a” – mieszkanka Zamościa straciła 1600 złotych

Przestępcy podszyli się pod wnuka

Zgłaszająca sprawę 70-latka otrzymała wiadomość za pośrednictwem komunikatora internetowego. Osoba podszywająca się pod jej wnuka napisała: „Zapłacisz mi zamówienie blikiem? A ja na numer przeleję, bo mam limit wykorzystany”. Ufając, że rozmawia z bliską osobą, kobieta wygenerowała kod BLIK na 800 złotych i zatwierdziła transakcję w aplikacji mobilnej swojego banku.

Po chwili otrzymała kolejną wiadomość sugerującą, że wnuk chce jej zwrócić pieniądze w ten sam sposób. W odpowiedzi na prośbę ponownie wygenerowała kod BLIK, tym razem również na 800 złotych i zatwierdziła kolejną transakcję. Dopiero po fakcie skontaktowała się z córką i prawdziwym wnukiem, którzy wyjaśnili jej, że została oszukana.

Jak działają oszuści?

Przestępcy stosujący ten schemat najpierw włamują się na konto ofiary w serwisie społecznościowym, przejmując nad nim kontrolę. Następnie podszywają się pod właściciela i rozsyłają do jego znajomych fałszywe prośby o pomoc finansową. Prowadząc rozmowę, starają się brzmieć przekonująco, często używając luźnego stylu wypowiedzi, aby nie wzbudzić podejrzeń.

Po uzyskaniu kodu BLIK i zatwierdzeniu transakcji w aplikacji mobilnej banku, oszuści natychmiast wypłacają pieniądze z bankomatu lub dokonują zakupów w Internecie. Niestety, transakcji BLIK nie można cofnąć, co sprawia, że odzyskanie skradzionych środków jest niezwykle trudne.

Jak się chronić?

Aby uniknąć podobnych sytuacji, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad bezpieczeństwa:

• Nigdy nie przekazuj kodów BLIK osobom, co do których nie masz stuprocentowej pewności.
• Zawsze weryfikuj tożsamość osoby proszącej o pomoc finansową – najlepiej zadzwonić do niej osobiście.
• Dbaj o bezpieczeństwo swoich kont w mediach społecznościowych – stosuj silne hasła i włącz uwierzytelnianie dwuskładnikowe.
• Uważaj na nietypowe prośby o pieniądze, zwłaszcza jeśli zawierają presję czasu.

Pamiętajmy, że oszuści wciąż modyfikują swoje metody działania, jednak ostrożność i zdrowy rozsądek mogą uchronić nas przed utratą pieniędzy.