Nocny atak Rosjan. Wybuchy niecałe 90 km od polskiej granicy

W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili kolejny atak na Ukrainę. Eksplozje było słychać w Łucku, mieście położonym na zachodzie kraju, zaledwie 88 km od polskiej granicy. W związku z zagrożeniem ogłoszono alarm powietrzny dla obwodu wołyńskiego. Jak informuje portal RBC-Ukraine, w nocy 9 lutego Rosja wystrzeliła 151 dronów w stronę Ukrainy. Według dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy, obrona przeciwlotnicza działała w 14 regionach. O godzinie 03:36 czasu lokalnego (02:36 czasu polskiego) w Łucku doszło do potężnej eksplozji. Kolejne wybuchy mieszkańcy usłyszeli godzinę później. Łącznie, między 02:35 a 03:17 czasu polskiego, odnotowano trzy fale eksplozji. Lokalne media informowały o aktywacji systemów obrony powietrznej. Miasto jest stolicą obwodu wołyńskiego, znajduje się około 88 kilometrów od najbliższego przejścia granicznego z Polską – Uściług-Zosin. Dotychczas ten region Ukrainy rzadko był celem rosyjskich ataków. Nocny atak Rosjan na Ukrainę Rosja niemal co noc atakuje Ukrainę dronami. Tej nocy ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 70 z 151 nadlatujących rosyjskich dronów różnych typów. "Przeciwnik zaatakował 151 bezzałogowymi samolotami uderzeniowymi Shahed i różnymi typami dronów przynęt z kierunków: Kurska, Orła, Millerowa, Briańska i Primorsko-Achtarska w Federacji Rosyjskiej" – brzmi komunikat ukraińskich sił powietrznych na platformie Telegram. Według dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, w wyniku ataku ucierpiały obwody: kijowski, sumski, dniepropietrowski, charkowski, żytomierski i wołyński. Eksplozje odnotowano także w Odessie i Łucku, gdzie działała obrona przeciwlotnicza. Przekazano, że w obwodzie kijowskim odłamki zestrzelonego drona spadły na plac budowy wielopiętrowego budynku, powodując szkody. Zgłaszano również upadek szczątków na otwarte tereny.

Lut 9, 2025 - 12:13
 0
Nocny atak Rosjan. Wybuchy niecałe 90 km od polskiej granicy
W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili kolejny atak na Ukrainę. Eksplozje było słychać w Łucku, mieście położonym na zachodzie kraju, zaledwie 88 km od polskiej granicy. W związku z zagrożeniem ogłoszono alarm powietrzny dla obwodu wołyńskiego. Jak informuje portal RBC-Ukraine, w nocy 9 lutego Rosja wystrzeliła 151 dronów w stronę Ukrainy. Według dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy, obrona przeciwlotnicza działała w 14 regionach. O godzinie 03:36 czasu lokalnego (02:36 czasu polskiego) w Łucku doszło do potężnej eksplozji. Kolejne wybuchy mieszkańcy usłyszeli godzinę później. Łącznie, między 02:35 a 03:17 czasu polskiego, odnotowano trzy fale eksplozji. Lokalne media informowały o aktywacji systemów obrony powietrznej. Miasto jest stolicą obwodu wołyńskiego, znajduje się około 88 kilometrów od najbliższego przejścia granicznego z Polską – Uściług-Zosin. Dotychczas ten region Ukrainy rzadko był celem rosyjskich ataków. Nocny atak Rosjan na Ukrainę Rosja niemal co noc atakuje Ukrainę dronami. Tej nocy ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 70 z 151 nadlatujących rosyjskich dronów różnych typów. "Przeciwnik zaatakował 151 bezzałogowymi samolotami uderzeniowymi Shahed i różnymi typami dronów przynęt z kierunków: Kurska, Orła, Millerowa, Briańska i Primorsko-Achtarska w Federacji Rosyjskiej" – brzmi komunikat ukraińskich sił powietrznych na platformie Telegram. Według dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, w wyniku ataku ucierpiały obwody: kijowski, sumski, dniepropietrowski, charkowski, żytomierski i wołyński. Eksplozje odnotowano także w Odessie i Łucku, gdzie działała obrona przeciwlotnicza. Przekazano, że w obwodzie kijowskim odłamki zestrzelonego drona spadły na plac budowy wielopiętrowego budynku, powodując szkody. Zgłaszano również upadek szczątków na otwarte tereny.