„Nie wierzę, że nazwałem go dyktatorem”. Losy umowy Trump-Zełenski [OPINIA]
W międzynarodowych umowach zawieranych w czasie wojny najciekawsze jest zawsze to, co znajduje się w niejawnym aneksie. Czasami dowiadujemy się treści tych zapisów „na gorąco”, a czasem trzeba długo zaczekać, aż sprawę zaczną badać historycy grzebiący w archiwach. Jakub Wiech, mój redakcyjny kolega z serwisu energetyka24.com, uważa, że w umowie surowcowej USA-Ukraina jest drugie dno. W pełni się z nim zgadzam. Co jest tym drugim dnem?
W międzynarodowych umowach zawieranych w czasie wojny najciekawsze jest zawsze to, co znajduje się w niejawnym aneksie. Czasami dowiadujemy się treści tych zapisów „na gorąco”, a czasem trzeba długo zaczekać, aż sprawę zaczną badać historycy grzebiący w archiwach. Jakub Wiech, mój redakcyjny kolega z serwisu energetyka24.com, uważa, że w umowie surowcowej USA-Ukraina jest drugie dno. W pełni się z nim zgadzam. Co jest tym drugim dnem?