
Setki tysięcy Niemców protestowało z początkiem lutego przeciw inicjatywie ubiegającej się o władzę chadecji (CDU), wspartej przez zyskującą w sondażach AfD. Chodzi o kwestię deportacji migrantów. Według Aleksandry Kozaczyńskiej, analityczki Ośrodka Studiów Wschodnich, niemiecka prawica czerpie swój potencjał nie tylko z kryzysu migracyjnego.