Multimedialna galeria, która robi furorę i miliony. „U nas nie chodzi się od eksponatu do eksponatu, czy od obrazu do obrazu”
Multimedialna galeria bazująca na dziełach sztuki to rozrywka oparta na wrażeniach, nie na studiowaniu artefaktów. Jednak zyski, jakie przynosi właścicielom, są jak najbardziej realne. Po przetestowaniu takiego miejsca w Fabryce Norblina jej pomysłodawcy planują teraz otworzyć całą sieć takich galerii, którą będą chcieli rozwijać także poza Polską
Multimedialna galeria bazująca na dziełach sztuki to rozrywka oparta na wrażeniach, nie na studiowaniu artefaktów. Jednak zyski, jakie przynosi właścicielom, są jak najbardziej realne. Po przetestowaniu takiego miejsca w Fabryce Norblina jej pomysłodawcy planują teraz otworzyć całą sieć takich galerii, którą będą chcieli rozwijać także poza Polską