Maciak w trakcie debaty odebrał telefon. Trudno uwierzyć, co zrobił później

Jednymi z najbardziej kontrowersyjnych momentów wczorajszej debaty były wypowiedzi Macieja Maciaka na temat Władimira Putina. Ale nie był to jedyny popis Maciaka. Komentatorzy opisują jego zachowania słowem "żenada". W trakcie debaty rozmawiał przez telefon, wyszedł też przed studio w dziwnym celu. W poniedziałkowy wieczór odbyła się debata prezydencka zorganizowana przez "Super Express". Wzięli w niej udział wszyscy główni kandydaci i kandydatki ubiegający się o urząd prezydenta (łącznie 13 osób). Podczas transmisji na żywo na YouTubie kamery uchwyciły nietypowe zachowanie lidera Ruchu Dobrobytu i Pokoju. W chwili, gdy Joanna Senyszyn zadawała pytanie Karolowi Nawrockiemu, Maciej Maciak sięgnął do kieszeni, wyciągnął telefon i odebrał połączenie, zasłonił usta i zaczął szeptem rozmawiać. To nie wszystko. Jak poinformował później na platformie X (dawniej Twitter) zastępca redaktora naczelnego "Super Expressu" Hubert Biskupski, w trakcie debaty Maciej Maciak wyszedł ze studia, by... zapalić papierosa. " Powiedzieć żenada o tym człowieku, to nic nie powiedzieć" – skwitował. Przypomnijmy, że Marek Jakubiak zapytał lidera Ruchu Dobrobytu i Pokoju wprost: – Czy pan podziwia Putina? – Tak. Każdy z nas nie dałby rady wytrzymać takiej presji. To świadczy, że jest bardzo dobrym politykiem – odparł Maciej Maciak. Wówczas zdegustowany jeden z kandydatów krzyknął do niego: "Brawa dla Putina!". Był to Krzysztof Stanowski. Maciej Maciak budzi kontrowersje ze względu na swoje wypowiedzi, w których otwarcie wyraża sympatię wobec reżimów rosyjskiego i białoruskiego. Władimira Putina i Rosję nazywał "ostoją normalności". W 2019 roku został skazany za znieważenie czarnoskórego lekarza, który był jego kontrkandydatem w wyborach na prezydenta Włocławka. Debata "Super Expressu" Podczas debaty prezydenckiej "SE" nie zabrakło emocji – uwagę przykuły nie tylko zachowanie Macieja Maciaka, ale również skandaliczne wypowiedzi Grzegorza Brauna oraz zdecydowane reakcje Magdaleny Biejat i Rafała Trzaskowskiego. Sławomir Mentzen i Szymon Hołownia również nie pozostali w tyle – lider Konfederacji zażartował z marszałka Sejmu, robiąc sobie z nim selfie, czym nawiązał do sytuacji z pogrzebu papieża Franciszka. Poruszono też temat Collegium Humanum oraz kwestię wypowiedzi, którą Menrzen często powtarzał w trakcie poprzedniej debaty w TV Republice. W sieci głośno jest również o geście Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej, który przyniósł do studia polską flagę. Jak się później okazało, była to ta sama flaga, którą wcześniej postawił przed nim Karol Nawrocki podczas debaty w Końskich. Po tej sytuacji w serwisie X pojawiło się wiele wpisów z hashtagiem #PorzuconaFlaga.

Kwi 29, 2025 - 06:56
 0
Maciak w trakcie debaty odebrał telefon. Trudno uwierzyć, co zrobił później
Jednymi z najbardziej kontrowersyjnych momentów wczorajszej debaty były wypowiedzi Macieja Maciaka na temat Władimira Putina. Ale nie był to jedyny popis Maciaka. Komentatorzy opisują jego zachowania słowem "żenada". W trakcie debaty rozmawiał przez telefon, wyszedł też przed studio w dziwnym celu. W poniedziałkowy wieczór odbyła się debata prezydencka zorganizowana przez "Super Express". Wzięli w niej udział wszyscy główni kandydaci i kandydatki ubiegający się o urząd prezydenta (łącznie 13 osób). Podczas transmisji na żywo na YouTubie kamery uchwyciły nietypowe zachowanie lidera Ruchu Dobrobytu i Pokoju. W chwili, gdy Joanna Senyszyn zadawała pytanie Karolowi Nawrockiemu, Maciej Maciak sięgnął do kieszeni, wyciągnął telefon i odebrał połączenie, zasłonił usta i zaczął szeptem rozmawiać. To nie wszystko. Jak poinformował później na platformie X (dawniej Twitter) zastępca redaktora naczelnego "Super Expressu" Hubert Biskupski, w trakcie debaty Maciej Maciak wyszedł ze studia, by... zapalić papierosa. " Powiedzieć żenada o tym człowieku, to nic nie powiedzieć" – skwitował. Przypomnijmy, że Marek Jakubiak zapytał lidera Ruchu Dobrobytu i Pokoju wprost: – Czy pan podziwia Putina? – Tak. Każdy z nas nie dałby rady wytrzymać takiej presji. To świadczy, że jest bardzo dobrym politykiem – odparł Maciej Maciak. Wówczas zdegustowany jeden z kandydatów krzyknął do niego: "Brawa dla Putina!". Był to Krzysztof Stanowski. Maciej Maciak budzi kontrowersje ze względu na swoje wypowiedzi, w których otwarcie wyraża sympatię wobec reżimów rosyjskiego i białoruskiego. Władimira Putina i Rosję nazywał "ostoją normalności". W 2019 roku został skazany za znieważenie czarnoskórego lekarza, który był jego kontrkandydatem w wyborach na prezydenta Włocławka. Debata "Super Expressu" Podczas debaty prezydenckiej "SE" nie zabrakło emocji – uwagę przykuły nie tylko zachowanie Macieja Maciaka, ale również skandaliczne wypowiedzi Grzegorza Brauna oraz zdecydowane reakcje Magdaleny Biejat i Rafała Trzaskowskiego. Sławomir Mentzen i Szymon Hołownia również nie pozostali w tyle – lider Konfederacji zażartował z marszałka Sejmu, robiąc sobie z nim selfie, czym nawiązał do sytuacji z pogrzebu papieża Franciszka. Poruszono też temat Collegium Humanum oraz kwestię wypowiedzi, którą Menrzen często powtarzał w trakcie poprzedniej debaty w TV Republice. W sieci głośno jest również o geście Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej, który przyniósł do studia polską flagę. Jak się później okazało, była to ta sama flaga, którą wcześniej postawił przed nim Karol Nawrocki podczas debaty w Końskich. Po tej sytuacji w serwisie X pojawiło się wiele wpisów z hashtagiem #PorzuconaFlaga.