Lech Wałęsa wystosował list otwarty
do Donalda Trumpa. To reakcja na zakończoną awanturą rozmowę prezydenta USA z Wołodymyrem Zełenskim
Lech Wałęsa oraz wielu działaczy pierwszej Solidarności i KOR zażądali w liście do Donalda Trumpa, by USA wywiązały się z gwarancji, jakich wspólnie z Wielką Brytanią udzieliły Ukrainie w memorandum budapeszteńskim z 1994 roku, w zamian za oddanie przez nią broni nuklearnej po upadku ZSRR.
"Relację z pańskiej rozmowy z prezydentem Ukrainy oglądaliśmy z przerażeniem i niesmakiem" - podkreślają sygnatariusze.
Atmosferę podczas rozmowy z Zełenskim w Gabinecie Owalnym porównali do metod stosowanych przez SB podczas przesłuchań
Lech Wałęsa oraz wielu działaczy pierwszej Solidarności i KOR zażądali w liście do Donalda Trumpa, by USA wywiązały się z gwarancji, jakich wspólnie z Wielką Brytanią udzieliły Ukrainie w memorandum budapeszteńskim z 1994 roku, w zamian za oddanie przez nią broni nuklearnej po upadku ZSRR.
"Relację z pańskiej rozmowy z prezydentem Ukrainy oglądaliśmy z przerażeniem i niesmakiem" - podkreślają sygnatariusze.
Atmosferę podczas rozmowy z Zełenskim w Gabinecie Owalnym porównali do metod stosowanych przez SB podczas przesłuchań