Król Stanisław August Poniatowski słynął z tego, że chętnie rozdawał ordery. Zdarzyło się kiedyś, że dekorując pewnego niezbyt uczciwego człowieka powiedział do niego:
- Wręczając Waści order proszę o jedną przysługę.
- Wykonam ją solennie! – odparł odznaczony.
- Otóż zdejm pan ten order, gdy będziesz wieszany...!
– zakończył monarcha
- Wręczając Waści order proszę o jedną przysługę.
- Wykonam ją solennie! – odparł odznaczony.
- Otóż zdejm pan ten order, gdy będziesz wieszany...!
– zakończył monarcha