Konferencja Rubena Amorima (cz.I): Chcemy wygrywać

Trener ,,Czerwonych Diabłów” w pomeczowej konferencji ocenił swój plan gry obrany na mecz. Od Portugalczyka można było usłyszeć także słowa...

Mar 10, 2025 - 12:46
 0
Konferencja Rubena Amorima (cz.I): Chcemy wygrywać

Trener ,,Czerwonych Diabłów” w pomeczowej konferencji ocenił swój plan gry obrany na mecz. Od Portugalczyka można było usłyszeć także słowa pochwały, kierowane w stronę zawodników Manchesteru United.

Zabrakło szczęścia

– Spójrzmy na wykreowane okazje i przebieg meczu; to Arsenal był częściej przy piłce, jednak my skupialiśmy się na grze w low blocku. Ta statystyka nie wskazuje, iż to my zasłużyliśmy na zwycięstwo. Jednak, biorąc pod uwagę liczbę stworzonych szans, uważam, że mieliśmy dużą szansę na zwycięstwo. David Raya wykonał świetną robotę między słupkami. Czasem, piłka lecąca 10 centymetrów w bok potrafi zmienić przebieg meczu. Wyczekiwaliśmy na pomyłki przeciwników, ale jednocześnie staraliśmy się wygrać na własną rękę. Szukaliśmy sposobu na pokonanie bardzo dobrej drużyny: nasze starania były doskonale widoczne.

Low block

– Będąc trenerem takiego klubu jak Manchester United, nie możesz zbyt często stawiać na taką taktykę. Jednak naszym głównym celem jest zwyciężanie. Wiem, że ten styl gry może być frustrujący dla kibiców. Czasami jednak musimy stawiać na takie niepopularne rozwiązania. Mimo wszystko, staraliśmy się znaleźć idealne momenty na rozpoczęcie wysokiego pressingu i kilkukrotnie nam się to udało. W przyszłości, nie będziemy grali w ten sposób. Mam nadzieję, że nasi kibice rozumieją sytuację, w której się znajdujemy.

Taktyka meczowa

– Arsenal doskonale radzi sobie w grze na piłce. Z kolei my odczuwaliśmy zmęczenie po ostatnim meczu. Piłkarze stanęli jednak na wysokości zadania. Victor Lindelof nie rozegrał w tym sezonie zbyt wielu spotkań, mimo to świetnie dostosował się do planu gry. Victor bardzo dobrze radzi sobie w ciasnych przestrzeniach. Casemiro również dobrze sobie poradził. Nie musił zbyt wiele biegać, aby brać udział w wysokim pressingu. To ważne, gdyż zależy nam, aby piłkarze czuli się komfortowo w swoich rolach na boisku.

Rywalizacja

– Bardzo pomógł nam fakt, iż zdobyliśmy pierwszego gola. Poczuliśmy energię całego stadionu. W momencie w którym się znajdujemy, naszym głównym celem jest wygrywanie. Byliśmy bardzo blisko zdobycia drugiego gola w końcówce. Piłkarze wykazali się dużą ambicją – mimo zmęczenia atakowali i wypracowali sobie dobre okazje na wygraną w tym spotkaniu

Walka o zwycięstwo

– Podobała mi się żądza wygranej u moich zawodników. Nie byliśmy skupieni wyłącznie na wyniku, cały czas walczyliśmy o zwycięstwo, nie trzymaliśmy się kurczowo remisu, nawet z takim przeciwnikiem. Musimy wygrywać spotkania u siebie. Wiedziałem, że jeśli wytrzymaliśmy pierwszą połowę bez utraty gola, w drugiej połowie będziemy mogli tworzyć jeszcze więcej okazji.

Tło spotkania

– Ten klub nigdy nie umrze. To oczywiste. Takie uczucie może cię spotkać na ulicy, jednak nie na stadionie. Fani protestowali przed obiektem, jednak na stadionie byli niesamowici. Nie spodziewałem się takiego wsparcia ze strony kibiców. Nasza gra bywa rozczarowująca, fani chcą oglądać, jak walczymy o zwycięstwa. Jednak w ostatnich spotkaniach pokazaliśmy charakter – dzięki temu możemy liczyć na wsparcie naszych kibiców.

Debiut Heavena

– Bardzo dobrze sobie poradził. Czuje się komfortowo z futbolówką przy nodze, czasem nawet bardziej niż powinien! Gra z dużym spokojem i nie brakuje mu agresji. Uważam, że zdobyliśmy bardzo dobrego zawodnika

Kapitan

– Bruno Fernandes udowadnia to w każdym spotkaniu: jest tutaj, aby pomóc drużynie. Czasami przemawia przez niego frustracja, ale to dlatego, iż ma on wielką żądzę wygrywania. Jest zawsze gotowy do gry. W ostatnim meczu z Fulham przebiegł 16 kilometrów. Jest zawsze dostępny, gra w każdym meczu. Owszem, jego emocje czasem mu szkodzą, jednak są one spowodowane tym, że Bruno bardzo przeżywa każdy nasz wynik. Uważam, że jest on świetnym kapitanem. Mamy duże szczęście, że mamy takiego zawodnika w naszym składzie.