
Jak ustaliła Wirtualna Polska, prokuratura wszczęła śledztwo ws. przekroczenia uprawnień m.in. przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w sprawie Ludmiły Kozłowskiej z Fundacji Otwarty Dialog. To reakcja na zawiadomienie jej pełnomocnika o "nierzetelnym wytwarzaniu dokumentów", według których Kozłowska miała stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski. Aktywistka - po siedmiu latach od deportacji - pojawiła się w Polsce.