
Jagiellonia Białystok w tym sezonie przekracza wszelkie granice i w niedzielny wieczór poradziła sobie z kolejną z nich. Niestraszne jej kontuzje, epidemia w zespoel oraz to, że przez kilka tygodni z rzędu rozgrywa mecze co 3-4 dni. Tym razem przekonał się o tym dotychczasowy lider Ekstraklasy Lech Poznań. Bo choć jeszcze w czwartek Jaga do ostatnich sekund walczyła w Belgii o ćwierćfinał Ligi Konferencji, tak w niedzielę zdołała zasłużenie ograć "Kolejorza" 2:1 i przeskoczyć go w ligowej tabeli.