Hamilton: Moje komunikaty są niczym w porównaniu do innych kierowców
Lewis Hamilton uważa, że reakcja mediów i kibiców na jego komunikaty podczas Grand Prix Australii jest mocno przesadzona. I daje przykład Maxa Verstappena. Debiut siedmiokrotnego mistrza świata w barwach Ferrari nie przebiegał gładko. Ekipa z Maranello miała problemy z tempem, a Hamilton narzekał na zachowanie auta. Do tego doszła słaba strategia wyścigowa i skończyło się … Hamilton: Moje komunikaty są niczym w porównaniu do innych kierowców Read More » Artykuł Hamilton: Moje komunikaty są niczym w porównaniu do innych kierowców pochodzi z serwisu powrotroberta.pl - Info o F1, Kubicy i Polakach.

Lewis Hamilton uważa, że reakcja mediów i kibiców na jego komunikaty podczas Grand Prix Australii jest mocno przesadzona. I daje przykład Maxa Verstappena.
Debiut siedmiokrotnego mistrza świata w barwach Ferrari nie przebiegał gładko. Ekipa z Maranello miała problemy z tempem, a Hamilton narzekał na zachowanie auta. Do tego doszła słaba strategia wyścigowa i skończyło się na 10. miejscu Lewisa.
Anglik w trakcie wyścigu nie był zadowolony z komunikatów otrzymywanych przez swojego inżyniera wyścigowego, Ricciardo Adami. Lewis wielokrotnie powtarzał, aby “zostawić to mu”, irytował się też na ciągłe prośby o wciskanie przycisku K1.
Wymiany zdań z inżynierem stały się tematem wielu dyskusji i żartów, zwłaszcza że ze swoim poprzednim inżynierem wyścigowym z Mercedesa, Peterem Boningtonem, Hamilton dogadywał się świetnie i tworzył jeden z najlepszych duetów w padoku.
New team, new race engineer for Lewis #F1 #AusGP pic.twitter.com/Aquzh45ViX
— Formula 1 (@F1) March 16, 2025
Lewis Hamilton, pytany o komunikację z inżynierem i dyskusję wokół niej, irytował się wyolbrzymianiem zagadnienia.
“Naturalnie, wszyscy wyolbrzymiają. To by była tylko wymiana zdań. Byłem bardzo kulturalny i jedynie sugerowałem. Mówiłem: Zostawcie to mi” – zwraca uwagę Hamilton w rozmowie ze Sky Sports.
“Nie krzyczałem: pie*dol sie, nie przeklinałem. Miałem naprawdę duże problemy z samochodem i musiałem się w pełni skupić na kilku rzeczach. Poznajemy się, on w przeszłości pracował z conajmniej dwoma mistrzami świata więc nie ma między nami żadnych problemów” – dodaje kierowca Ferrari.
Lewis uważa, że w społeczności Formuły 1 istnieją podwójne standardy w ocenianiu poszczególnych sytuacji.
“Posłuchajcie rozmów innych kierowców z ich inżynierami. Są znacznie gorsze. Rozmowy Maxa z jego inżynierem przez lata, obelgi jakie ten biedny gość otrzymywał… O tym nigdy nie piszecie. Ale o najmniejszych dyskusjach jakie ja mam już tak” – zwraca uwagę Hamilton, odnosząc się oczywiście do Gianpiero Lambiase, inżyniera wyścigowego Maxa Verstappena.
“Naprawdę dopiero się poznajemy i docieramy. Po wszystkim mówię mu: Bracie, nie potrzebuję akurat tych informacji, ale jeżeli chcesz mi je podawać, to na wszystko jest miejsce i chciałbym je otrzymywać w konkretnych momentach. Takie są moje odczucia w samochodzie. I o to chodzi. Nie ma żadnych problemów między nami, wszystko jest robione z uśmiechem na twarzy i działamy dalej” – dodaje Lewis.
Trudno w niektórych aspektach nie przyznać mu racji. Inni kierowcy, w tym Max Verstappen, mają znaczniej ostrzejszy styl współpracy z inżynierami. Pamiętamy, że w przypadku Maxa kończyło się to przeprosinami Lambiase i koniecznością “oczyszczania atmosfery”, ale inżynier bardzo się na to nie skarżył. Z drugiej strony jednak, biorąc pod uwagę wcześniejszą wzorową współpracę Lewisa z “Bono”, trudno nie zauważyć, że również w aspekcie inżyniera wyścigowego Anglik nie ma łatwego startu w Maranello.
Co sądzicie o tej sprawie? Lewis ma rację?
Na podstawie: Autosport.com
Artykuł Hamilton: Moje komunikaty są niczym w porównaniu do innych kierowców pochodzi z serwisu powrotroberta.pl - Info o F1, Kubicy i Polakach.