Adam Lawrence po meczu FA Youth Cup. Nowy kandydat do debiutu w pierwszym zespole?
Manchester United odniósł zwycięstwo 3:2 nad Arsenalem w ćwierćfinale FA Youth Cup. Trener U18 Adam Lawrence przyznał, że klub jest...

Manchester United odniósł zwycięstwo 3:2 nad Arsenalem w ćwierćfinale FA Youth Cup. Trener U18 Adam Lawrence przyznał, że klub jest „naprawdę podekscytowany” Jaydanem Kamasonem, który świetnie się zaprezentował przeciwko Arsenalowi w młodzieżowych rozgrywkach pucharowych.
Drużyna „Czerwonych Diabłów” U18 objęła prowadzenie po golu Jacka Fletchera, który w pierwszej połowie trafił w górny róg bramki. Arsenal szybko odpowiedział i w drugiej połowie prowadził już 2:1, po tym jak 15-letni Max Dowman wykorzystał rzut karny. Manchester United był bliski odpadnięcia z turnieju, ale Kamason strzelił wyrównującego gola tuż przed końcem meczu, doprowadzając do dogrywki. Jego występ zasługiwał na miano najlepszego zawodnika meczu, a trener Adam Lawrence nie szczędził mu pochwał w rozmowie z „Manchester Evening News”:
– Jaydan jest w świetnej formie. W ostatnim czasie prezentuje bardzo dobrą i równą grę. Jest bardzo utalentowany, ma doskonałą kondycję i lubi włączać się do ofensywy. A ten gol? Na pewno będzie go oglądał jeszcze wiele razy. To był dla niego wyjątkowy moment – wyrównał wynik i dał drużynie szansę na dalszą walkę. Jest świetnym chłopakiem i bardzo się cieszę z jego sukcesu.
Trener podkreślił, że rozwój zawodników to proces długofalowy:
– Nie ma tu żadnej magii. Każdy z chłopaków ma swój indywidualny plan rozwoju – mocne strony, które chce zachować, i elementy, które musi poprawić. Pracujemy nad tym zarówno indywidualnie, jak i w małych grupach. To zawodnicy muszą się skupić na tym, co chcą ulepszyć.
– Jaydan Kamason od zawsze był ofensywnie grającym bocznym obrońcą. Jest szybki, wytrzymały i potrafi dominować w grze. Ma ogromny potencjał, ale wie, że musi nadal ciężko pracować.
Manchester United wykazał się dużą głębią składu, co było kluczowe dla zwycięstwa. W dogrywce zwycięskiego gola strzelił Bendito Mantato, a dwaj rezerwowi – Jimmy Thwaites i Samuel Lusale przyczynili się do jego zdobycia. Lawrence nie szczędził słów pochwał w kierunku zmienników:
– Jestem bardzo zadowolony, ale nie zaskoczony. Mamy utalentowany skład i każdy z rezerwowych mógłby spokojnie wyjść w pierwszym składzie. Wszyscy dali świetną zmianę – Bendito był groźny, Samuel Lusale dobrze pracował na lewej stronie, a Jimmy dodał jakości i świeżości. Nawet ci, którzy grali w dogrywce, wnieśli dużo energii.
– Pokazaliśmy ogromny charakter. Odrobiliśmy straty dwa razy i wygraliśmy w dogrywce, co nie jest przypadkiem. Chłopcy ciężko pracują każdego dnia i chcą się rozwijać. Arsenal był dobrze ustawiony i wiedział, co chce grać. Musieliśmy zachować spokój i kontrolować grę.
Manchester United zagra w półfinale FA Youth Cup z Aston Villą lub Plymouth Argyle, a w przypadku awansu do finału może zmierzyć się z Manchesterem City.
– Jeśli do tego dojdzie, to świetnie – ale na razie nie myślimy o finale. Skupiamy się na kolejnym meczu. To wyjątkowe rozgrywki dla naszego klubu. Mamy w nich wielką historię, a nasi zawodnicy powinni cieszyć się tymi chwilami. Pokonaliśmy już Chelsea i Arsenal, a jeśli chcemy wygrać ten turniej, musimy mierzyć się z najlepszymi – powiedział Lawrence.