
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w Monachium, że Rosja planuje przygotować jeszcze w tym roku 15 dywizji liczących od 100 do 150 tys. żołnierzy, by wzmocnić nimi kierunek białoruski. Dodał, że nie jest pewien, czy to zgrupowanie zaatakuje Ukrainę, czy nie pójdzie np. na Polskę. Podkreślił także, że rozmowy Trumpa z Putinem zagrażają całemu światu.