W pobliżu Lublina, tuż obok domów, chcą wybudować ubojnię świń. Mieszkańcy stanowczo sprzeciwiają się inwestycji
Kiedy na jaw wyszła informacja o planach budowy ubojni trzody chlewnej, w całej okolicy zawrzało. Inwestor wskazuje, że głos mieszkańców w tej sprawie nie będzie brany pod uwagę.


W ostatnim czasie mieszkańców Radawczyka w gminie Niedrzwica Duża zelektryzowała informacja o planach stworzenia w sąsiedztwie ubojni świń. Zakład ten miałby zostać zlokalizowany na terenie miejscowego Kółka Rolniczego. W spokojnej dotychczas miejscowości zawrzało. Wszyscy obawiają się hałasu, jak też nieprzyjemnego zapachu, który rozchodził się będzie po całej okolicy. Do tego dochodzi ryzyko znacznego spadku wartości działek. A tu trzeba wskazać, iż znacząco rozwija się tu zabudowa jednorodzinna.
Mieszkańcy, zarówno ci, co mieszkają w Radawczyku od lat, jak też osoby, które przeprowadziły się w ostatnich latach zaznaczają, że nikt nigdy nie miał zastrzeżeń wobec świadczącego usługi rolnicze Kółka. Jednak sprzeciwiają się zmianie jego działalności. Obecnie pod petycją w tej sprawie podpisało się już ok. 100 osób. Co więcej, próby rozmów na ten temat kończą się fiaskiem.
– Obawiamy się, że ubojnia świń przyczyni się do znacznego spadku atrakcyjności Radawczyka. Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie, kto chciałby przez całą dobę słuchać kwiku świń i czuć nieprzyjemny zapach?. Wartość działek też mocno spadnie, ponieważ nikt nie będzie chciał zamieszkiwać obok takiego obiektu. A kto już zakupił ziemię, będzie na tym stratny. Obawiamy się ponadto ognisk różnych epidemii czy poprzez ciągłe wdychanie nieprzyjemnych zapachów rozwoju chorób dróg oddechowych u naszych dzieci. Nie chcemy wylęgarni insektów i gryzoni – tłumaczą nam mieszkańcy.
Kolejnym problemem ma być fakt, iż regularny transport trzody chlewnej pojazdami ciężarowymi wpłynie na spadek bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jak i spowoduje pogorszenie stanu infrastruktury drogowej. A w sąsiedztwie znajduje się Szkoła Podstawowa wraz z Oddziałem Przedszkolnym. Mieszkańcy zaznaczają, że wszystko ma się odbywać po cichu. Zarząd Kółka podjął bowiem decyzję o inwestycji nawet bez porozumienia z najbliższymi sąsiadami.
– Próby rozmów z Prezesem Kółka Rolniczego kończą się fiaskiem. Nie chce on konfrontacji z mieszkańcami własnej wsi. Na ostatnim zebraniu wiejskim nie chciał odpowiadać na pytania zgromadzonych osób. Oznajmił, że musi się przygotować, dodał, iż na kolejne zaplanowane spotkanie z mieszkańcami stawi się z radcą prawnym. Stanowczo stwierdzamy, że Pan Prezes chce nam wyrządzić „piekło”, dlatego będziemy protestować, aż do skutku – dodają mieszkańcy Radawczyka.
Jeżeli zaś chodzi o wspomniane kolejne spotkanie w tej sprawie, to do w minioną niedzielę w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Radawczyku pojawiło się blisko sto osób. Obecny był też Wójt Gminy Niedrzwica Duża oraz kierownik referatu ds. ochrony środowiska. Przybyły także władze Kółka Rolniczego. Prezes oświadczył, że nie będzie odpowiadał na żadne pytania, wskazał jedynie, że ubojnia ma spełniać wszelkie warunki sanitarno – epidemiologiczne, a żadne nieprzyjemne zapachy nie będą wydobywać się na zewnątrz.
– Spotkanie pokazało, że Kółko ma znacznie szersze plany związane z tą inwestycją. Początkowo była mowa o uboju kilku sztuk świń tygodniowo, teraz jest już mowa o minimum 50 tucznikach. Do tego oprócz ubojni miałaby powstać niewielka chlewnia, w której będą trzymane świnie, zanim nastąpi ich ubój. Tymczasem prezes zapewnia, że ma tam być sterylnie jak w szpitalu. No przecież to jawne robienie z mieszkańców idiotów – dodają nasi rozmówcy.
Protestujących usiłowano przekonać, że ubojnia przyniesie im korzyść, gdyż będą mogli w niej kupić świeże mięso. Nikt się jednak z tym nie zgodził. Kiedy pomysł stworzenia ubojni poddano głosowaniu, 12 osób opowiedziało się za, reszta była przeciw. Tu jednak mieszkańcy zaznaczają, że było to trzech członków zarządu wraz z rodzinami, którzy są producentami trzody chlewnej.
– Warto zaznaczyć, że żaden z obecnych członków Zarządu nie zamieszkuje bezpośrednio w okolicy Kółka. Kiedy padała propozycja, aby wybudowali oni ubojnię na swoich działkach przy swoich domach usłyszeliśmy z ich ust, że mogłoby to się nie spodobać ich sąsiadom. Tym samym potwierdzili, że uznają nas za obywateli gorszej kategorii. Zwłaszcza, że głośno powiedziano, iż głos mieszkańców nie będzie brany pod uwagę, gdyż jeśli ktoś robi remont mieszkania, maluje ściany, to nie musi pytać sąsiada o pozwolenie – przekazano nam.
Ostatecznie spotkanie przyniosło jedną pozytywną informację. Mianowicie po burzliwej dyskusji Zarząd Kółka Rolniczego ogłosił, że plan realizacji budowy obiektu zostanie wstrzymany. Nie oznacza to jednak wycofania się z projektu. Mieszkańcy zaznaczają, że to ich nie uspokaja i będą bacznie śledzić poczynania Kółka, a jeżeli działania w kierunku inwestycji będą wznowione, rozpoczną zakrojoną na szeroką skalę akcję protestacyjną.