To był problem Jagiellonii. Kluczowa postać chciała odejść. Zaproponowali mu... helikopter

Kiedy zimą ważyły się losy Łukasza Masłowskiego jako dyrektora sportowego Jagiellonii i nie było wiadomo, czy zostanie na nowy sezon, współwłaściciele drużyny mistrzów Polski robili wszystko, by go zatrzymać. Jedną z rozterek Masłowskiego, która nie pozwalała mu podjąć szybko decyzji, była rozłąka z rodziną. Najbliżsi zostali w Zduńskiej Woli. Autorzy programu Ofensywni w Przeglądzie Sportowym Onet opowiadają, że udziałowcom Jagi tak zależało na zatrzymaniu dyrektora, że zaproponowali mu… loty helikopterem. Mógłby raz w tygodniu latać do rodziny i wracać do Białegostoku. ]]>