Ruben Amorim reaguje na krytykę Gary’ego Neville’a. „Zawodnicy nie mogą robić, co chcą”
Ruben Amorim akceptuje krytykę z ust Gary’ego Neville’a, która pojawiła się po derbowym starciu z Manchesterem City, ale podkreśla, że...

Ruben Amorim akceptuje krytykę z ust Gary’ego Neville’a, która pojawiła się po derbowym starciu z Manchesterem City, ale podkreśla, że piłka nożna się zmienia, a jego zespół dostosowuje się w odpowiedni sposób. Były kapitan „Czerwonych Diabłów” stwierdził, że piłkarze Manchesteru United „są zarządzani jak roboty”, a w spotkaniu z „The Citizens” powinno być „więcej krwi, grzmotów, ryzyka i odwagi”.
Amorim w rozmowie ze Sky Sports, odpowiedział legendarnemu obrońcy:
– W tym meczu, w tym momencie, w tym sezonie, w jakim jesteśmy, musimy to zaakceptować i to jest całkiem sprawiedliwe. Czasami pod koniec meczu nie podoba ci się to, ponieważ bardzo się starasz zmienić sytuację, a oni ciągle mówią o twoich zawodnikach. Ale potem, dzień później, możesz to zrozumieć. To sprawiedliwe i rozumiem co miał na myśli.
Zespół Portugalczyka rozegrał pod jego wodzą już 30 spotkań, ale wciąż znajduje się w dolnej połowie tabeli, a punkt zdobyty przeciwko Manchesterowi City tylko umocnił ich na 13. lokacie. Pomimo braku dynamiki, Amorim upiera się, że jego drużyna rozwija się wraz z ewolucją gry, która nie może już polegać tylko na jakości indywidualnej i wyczuciu, na którym wcześniej budował swoje sukcesy legendarny sir Alex Ferguson.
– Gra jest zupełnie inna i musisz mieć bardzo dobre podstawy, a wtedy pojawi się aspekt indywidualny i płynność w grze. Uważam, że na to potrzebujemy czasu. Była ewolucja, możesz to lubić lub nie, ale była, ponieważ posiadasz wszystkie detale z gry przeciwnika, więc możesz lepiej zrozumieć ruchy, które wykonują. W tej ewolucji musisz być lepszy taktycznie.
– Czasami rozmawiam z Darrenem Fletcherem na temat tego, jak przygotowywał ich do gry sir Alex. To zupełnie coś innego. Było więcej uczucia, tego aspektu indywidualnego talentu. Myślę, że dzisiaj to nie wystarcza i można zobaczyć niektóre z najlepszych drużyn, szczególnie jeśli pamiętasz lata Galacticos. Posiadali prawdopodobnie najlepszych piłkarzy na świecie, ale musisz mieć to połączenie.
Amorim nadal obstaje przy preferowanym ustawieniu 3-4-3 i broni swojej decyzji, twierdząc, że ważne jest, aby jego drużyna miała tożsamość, na której można polegać, zanim indywidualna jakość będzie miała szansę zabłysnąć.
– Nie możemy wygrywać meczów, tak jak powiedziałem, polegając na indywidualnych umiejętnościach i pozwalając zawodnikom robić, co chcą. Nie widzę gry w ten sposób. Obecnie wszyscy wiedzą jak grasz i znają każdy szczegół. Wiedzą w jaki sposób Alejandro Garnacho używa prawej nogi po lewej stronie boiska.
– Dlatego musimy mieć pomysł, jak grać jako drużyna, a następnie oczekiwać, że indywidualne umiejętności nam w tym pomogą. Na końcu to jest kluczowy punkt, aby zrobić różnicę w grze. Czasami brakuje nam tej kreatywności w ostatniej tercji, a czasami jakości. Kiedy mówię o jakości, to nie chodzi tylko o indywidualne umiejętności, ale o zrozumienie gry. Chcę zobaczyć jedno i drugie, ponieważ chcę bawić ludzi.