Pracownicy Tesli mają dość. Do Elona Muska wpływają kolejne rezygnacje

Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie Elon Musk stał się bardzo irytujący. Szef Tesli, angażując się do życia politycznego Stanów Zjednoczonych, zraził do siebie miliony ludzi na całym świecie. Przede wszystkim jednak własnych pracowników, którzy najzwyczajniej w świecie mają go dość.

Pracownicy Tesli chcą odejścia Elona Muska

W ostatnich tygodniach pojawiły się poważne sygnały świadczące o rosnącym niezadowoleniu wśród pracowników Tesli. Jak poinformował serwis Electrek – część zatrudnionych publicznie wezwała Elona Muska do rezygnacji z funkcji prezesa zarządu, a inni nawet rezygnują z pracy. Powód? Ich zdaniem obecny styl przywództwa szefa Tesli poważnie szkodzi marce i przyczynia się do gwałtownego spadku sprzedaży. W wyniku tych działań jedna z osób zaangażowanych w inicjatywę została zwolniona.

Wewnętrzne napięcia w Tesli narastały od miesięcy, a punktem zapalnym okazała się nagła zapaść popytu na pojazdy tej marki. Choć oficjalne komunikaty firmy sugerują, że jest to efekt przejściowy, związany z wdrażaniem nowej wersji Modelu Y, wielu pracowników uważa te tłumaczenia za mylące. Ich zdaniem problem ma charakter znacznie głębszy i dotyczy reputacji Muska, który swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami i działaniami w sferze politycznej zraził do siebie część klientów.

Zjawisko ma już odzwierciedlenie w twardych danych. Sprzedaż Tesli w USA spadła o 9% w pierwszym kwartale 2025 roku, mimo że cały rynek pojazdów elektrycznych odnotował wzrost o 10%. Co więcej, w magazynach firmy zalegają tysiące niesprzedanych egzemplarzy nowego Modelu Y.

Jeden z pracowników został zwolniony

W opublikowanym liście otwartym pracownicy Tesli wskazali jednoznacznie na Muska jako źródło problemów. Ich zdaniem, kontrowersje związane z prezesem i utożsamianie marki z własnymi poglądami zaszkodziły wizerunkowi firmy oraz jej misji przyspieszenia transformacji transportu w kierunku elektromobilności.

Inicjatywa odbiła się szerokim echem, również z powodu decyzji o zwolnieniu jednego z jej liderów – Matthew LaBrota, który przez ponad pięć lat pracował w Tesli, pełniąc ostatnio funkcję menedżera ds. programów szkoleniowych w dziale sprzedaży i dostaw. Na swoim profilu w serwisie LinkedIn LaBrot stwierdził, że jego zwolnienie było bezpośrednią konsekwencją opublikowania listu otwartego.

Przeczytaj także: Jaki smartwatch do 600 zł? Najlepsze propozycje, które warto wybrać

Dodatkowych kontrowersji przysporzyło zawieszenie konta w serwisie X, na którym publikowano treści związane z listem. Platforma należy do Muska, który wielokrotnie określał się jako „absolutysta wolności słowa”, co w świetle tej decyzji budzi poważne wątpliwości co do spójności deklaracji z rzeczywistością.

Cała sytuacja uwidacznia poważne pęknięcia w wewnętrznej strukturze Tesli. Firma, która przez lata była synonimem innowacyjności i sukcesu w branży elektromobilności, teraz staje przed poważnym wyzwaniem – nie tylko rynkowym, ale także przywódczym. Pracownicy, którzy jeszcze niedawno byli lojalnymi współtwórcami sukcesu, dziś otwarcie kwestionują kierunek, w jakim zmierza firma pod obecnym przywództwem.

Źródło: Electrek, opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Depositphotos / ChinaImages

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Pracownicy Tesli mają dość. Do Elona Muska wpływają kolejne rezygnacje pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.