Nowa miłość Polaków o wiele tańsza niż przed rokiem. Hity all inclusive wręcz przeciwnie

W biurach podróży widać wyraźnie, że wakacje są coraz bliżej. Po okresie zimowej stagnacji, ceny wyjazdów na letnie all inclusive rosną. Taniej niż przed rokiem jest tylko w dwóch krajach. Oba z nich są chętnie wybierane przez Polaków. O cenach podobnych do tych, które były w ofercie first minute można już zapomnieć. Biura podróży w zasadzie zakończyły sprzedaż sezonu zimowego i z pełną mocą stawiają na oferty wakacyjne. Te w wielu przypadkach są o kilkaset złotych droższe niż przed rokiem. Ceny all inclusive znowu w górę. Podrożał nawet urlop w Egipcie Kolejny tydzień z rzędu ceny wyjazdów na all inclusive między 4 a 10 sierpnia pod lupę wzięła Traveldata. Wyniki analizy przedstawiła "Rzeczpospolita", a jej wynik nie jest zbyt optymistyczny dla turystów. Przed tygodniem ceny wzrosły aż o 68 zł, a na poszczególnych kierunkach podwyżki bywają jeszcze wyższe. Liderem wzrostów jest kraj, który Polacy odwiedzają coraz chętniej, czyli Maroko. Ceny wzrosły tam aż o 265 zł. Sporo muszą dołożyć także osoby, które chcą polecieć na all inclusive na greckim Korfu. Tam podwyżka wyniosła 243 zł. Po obniżce, o której pisaliśmy przed tygodniem, teraz wzrosły ceny wczasów na Lanzarote. Za wyjazd trzeba zapłacić 206 zł od osoby więcej. Podwyżek jest jednak znacznie więcej i dotknęły one wszystkich ulubionych krajów Polaków. O 90 zł więcej trzeba zapłacić za urlop w Grecji (5435 zł) i Egipcie (3846 zł). Dodajmy jednak, że w przypadku kraju faraonów jest to pierwsza podwyżka cen od ok. miesiąca. O 66 zł podrożało natomiast all inclusive w Turcji (4909 zł). O 50 zł wzrosła też średnia cena wczasów na Wyspach Kanaryjskich (5742 zł). Najmniej, bo tylko o 14 zł podrożała Bułgaria, gdzie za tygodniowe all inclusive trzeba zapłacić obecnie średnio 3886 zł. Bolesna dla turystów może okazać się także podwyżka cen wczasów w Tunezji. Przed rokiem to właśnie ona wyprzedzała Bułgarię i znalazła się w gronie pięciu najpopularniejszych kierunków na wakacje. Czy i w tym roku jej się to uda? Na razie średnia cena wyjazdu wynosi tam 3707 zł i jest ona o 269 zł wyższa niż w analogicznym okresie 2024 roku. A jak wiadomo, Polacy lubią latać na wakacje do miejsc, w których jest tanio. Malta przyciągnie jeszcze więcej Polaków? All inclusive jest tam o wiele tańsze Porównując ceny rok do roku, w zasadzie wszędzie musimy zapłacić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych więcej za tygodniowe all inclusive. 375 zł więcej kosztują wczasy w Portugalii, 305 zł w Maroku, a 258 zł w Hiszpanii kontynentalnej. Są jednak dwa miejsca, które oparły się rosnącej tendencji. Nadal średnio o 523 zł mniej płacimy za all inclusive na Malcie, która zwłaszcza po sezonie przyciąga Polaków niczym magnes. Średnia cena utrzymuje się tam obecnie na poziomie 5289 zł. Drugim krajem, który rok do roku jest tańszy, okazała się Grecja. W tym przypadku jest to jednak symboliczne 11 zł. Warto jednak zwrócić uwagę, że w poszczególnych regionach Hellady ceny bardzo mocno się różnią. Urlop na Półwyspie Chalkidiki jest aż o 1448 zł tańszy niż w 2024 roku (ok. 20 proc.), podczas gdy wczasy na Kos rok do roku drożeją o 478 zł (ok. 10 proc.). Jeżeli więc szukacie ofert w dobrych cenach na wakacje, bądźcie elastyczni i nie ograniczajcie się tylko do jednego kraju czy regionu.

Mar 10, 2025 - 12:41
 0
Nowa miłość Polaków o wiele tańsza niż przed rokiem. Hity all inclusive wręcz przeciwnie
W biurach podróży widać wyraźnie, że wakacje są coraz bliżej. Po okresie zimowej stagnacji, ceny wyjazdów na letnie all inclusive rosną. Taniej niż przed rokiem jest tylko w dwóch krajach. Oba z nich są chętnie wybierane przez Polaków. O cenach podobnych do tych, które były w ofercie first minute można już zapomnieć. Biura podróży w zasadzie zakończyły sprzedaż sezonu zimowego i z pełną mocą stawiają na oferty wakacyjne. Te w wielu przypadkach są o kilkaset złotych droższe niż przed rokiem. Ceny all inclusive znowu w górę. Podrożał nawet urlop w Egipcie Kolejny tydzień z rzędu ceny wyjazdów na all inclusive między 4 a 10 sierpnia pod lupę wzięła Traveldata. Wyniki analizy przedstawiła "Rzeczpospolita", a jej wynik nie jest zbyt optymistyczny dla turystów. Przed tygodniem ceny wzrosły aż o 68 zł, a na poszczególnych kierunkach podwyżki bywają jeszcze wyższe. Liderem wzrostów jest kraj, który Polacy odwiedzają coraz chętniej, czyli Maroko. Ceny wzrosły tam aż o 265 zł. Sporo muszą dołożyć także osoby, które chcą polecieć na all inclusive na greckim Korfu. Tam podwyżka wyniosła 243 zł. Po obniżce, o której pisaliśmy przed tygodniem, teraz wzrosły ceny wczasów na Lanzarote. Za wyjazd trzeba zapłacić 206 zł od osoby więcej. Podwyżek jest jednak znacznie więcej i dotknęły one wszystkich ulubionych krajów Polaków. O 90 zł więcej trzeba zapłacić za urlop w Grecji (5435 zł) i Egipcie (3846 zł). Dodajmy jednak, że w przypadku kraju faraonów jest to pierwsza podwyżka cen od ok. miesiąca. O 66 zł podrożało natomiast all inclusive w Turcji (4909 zł). O 50 zł wzrosła też średnia cena wczasów na Wyspach Kanaryjskich (5742 zł). Najmniej, bo tylko o 14 zł podrożała Bułgaria, gdzie za tygodniowe all inclusive trzeba zapłacić obecnie średnio 3886 zł. Bolesna dla turystów może okazać się także podwyżka cen wczasów w Tunezji. Przed rokiem to właśnie ona wyprzedzała Bułgarię i znalazła się w gronie pięciu najpopularniejszych kierunków na wakacje. Czy i w tym roku jej się to uda? Na razie średnia cena wyjazdu wynosi tam 3707 zł i jest ona o 269 zł wyższa niż w analogicznym okresie 2024 roku. A jak wiadomo, Polacy lubią latać na wakacje do miejsc, w których jest tanio. Malta przyciągnie jeszcze więcej Polaków? All inclusive jest tam o wiele tańsze Porównując ceny rok do roku, w zasadzie wszędzie musimy zapłacić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych więcej za tygodniowe all inclusive. 375 zł więcej kosztują wczasy w Portugalii, 305 zł w Maroku, a 258 zł w Hiszpanii kontynentalnej. Są jednak dwa miejsca, które oparły się rosnącej tendencji. Nadal średnio o 523 zł mniej płacimy za all inclusive na Malcie, która zwłaszcza po sezonie przyciąga Polaków niczym magnes. Średnia cena utrzymuje się tam obecnie na poziomie 5289 zł. Drugim krajem, który rok do roku jest tańszy, okazała się Grecja. W tym przypadku jest to jednak symboliczne 11 zł. Warto jednak zwrócić uwagę, że w poszczególnych regionach Hellady ceny bardzo mocno się różnią. Urlop na Półwyspie Chalkidiki jest aż o 1448 zł tańszy niż w 2024 roku (ok. 20 proc.), podczas gdy wczasy na Kos rok do roku drożeją o 478 zł (ok. 10 proc.). Jeżeli więc szukacie ofert w dobrych cenach na wakacje, bądźcie elastyczni i nie ograniczajcie się tylko do jednego kraju czy regionu.