
W poniedziałek 12 maja, na sześć dni przed wyborami prezydenckimi, odbędzie się debata zorganizowana przez TVP, TVN i Polsat. Wezmą w niej udział wszyscy kandydaci. Tym razem żadnego komitetu nie można pominąć – oto dlaczego.
W poniedziałkowej debacie organizowanej przez TVP, TVN i Polsat wezmą udział, w kolejności alfabetycznej: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat, Grzegorz Braun, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Rafał Trzaskowski, Marek Woch i Adrian Zandberg.
To oznacza, że wszyscy kandydaci na prezydenta pojawią się w siedzibie TVP przy ul. Woronicza 17 w Warszawie.
Debata prezydencka w TVP. Oto dlaczego wystąpią w niej wszyscy kandydaci
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 5 maja odbyła się debata sztabów w Polsat News. Wówczas jeden komitet – celowo – nie otrzymał zaproszenia na to wydarzenie.
– Jeżeli ktoś chce posłuchać sztabu Macieja Maciaka, to niech sobie włączy Russia Today – powiedział prowadzący tamtą debatę Piotr Witwicki, dyrektor Pionu Informacji i Publicystyki Telewizji Polsat oraz redaktor naczelny Interii.
Chodzi o to, że Maciak nie ukrywa sympatii do rosyjskiego i białoruskiego reżimu. W kampanii wyborczej wprost mówił też, że podziwia Władimira Putina. Ogromne kontrowersje budzą też działania i wypowiedzi (nie tylko w trakcie debat) innego kandydata – Grzegorza Brauna.
Tyle że w przypadku debaty organizowanej 12 maja przez TVP, TVN i Polsat żadnemu komitetowi i żadnemu kandydatowi nie można zabronić udziału w tym wydarzeniu. Taka debata jest bowiem "ustawowa" i ma prawo do niej przystąpić każdy kandydat, który zebrał 100 tys. podpisów.
Zgodnie z przepisami polskiego prawa Telewizja Polska ma obowiązek zorganizowania przynajmniej jednej debaty prezydenckiej w ostatnich dwóch tygodniach przed wyborami. Obowiązek ten wynika z Kodeksu wyborczego oraz rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 6 lipca 2011 roku. Debata ta powinna zapewniać równe warunki wszystkim kandydatom, obejmując m.in. równy czas na wypowiedzi.
"Telewizja Polska Spółka Akcyjna, zwana dalej 'Telewizją Polską', ma obowiązek przeprowadzenia debat pomiędzy przedstawicielami tych komitetów wyborczych w wyborach do Sejmu lub w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej, które zarejestrowały swoje listy kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych, a w przypadku wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej – pomiędzy kandydatami" – czytamy w art. 120 Kodeksu wyborczego.
Więcej o tym, jaki przebieg będzie miała poniedziałkowa debata, pisaliśmy tutaj.